603 682 799 uksniedzwiadek.pl@gmail.com
„Wiadomo że dziecka nie można zmuszać”, „teoretycznie do niczego”

„Wiadomo że dziecka nie można zmuszać”, „teoretycznie do niczego”

Moi Drodzy.  Korzystając z okazji powstania zamkniętej grupy na Facebooku Niedźwiadka chciałbym poznać Wasze zdanie w temacie, który jak mantra przewija się przez usta w zasadzie wszystkich rodziców z którymi rozmawiałem przy okazji zapisu dziecka do klubu.

Zdanie to brzmi – „wiadomo że dziecka nie można zmuszać”, „teoretycznie do niczego”. I tak próbujemy partnerskich rozmów z trzylatkiem odwołując się do ogromu jego doświadczenia życiowego.

Czy na pewno chcesz trenować? Pyta mama czterolatka dopiero co odebranego z przedszkola i biegiem przyprowadzonego na zajęcia ruchowe. Bo treningiem jest to ciężko nazwać. Jedyne w zasadzie co dziecku nie pasuje w tej sytuacji to to że będzie teraz musiało wykonywać polecenia. Nikt nie ulegnie jego marudzeniu, nie powie „uważaj, nie biegaj bo się spocisz !” Nie pouczy „ skoro ci nie wychodzi to po prostu nie rób tego i ok!”

Odwrotnie bezlitosny i nieczuły instruktor zmusza je do przesuwania barier i robienia rzeczy które niejednokrotnie przerażają. Do tego mama oddała je do przedszkola bo chciała pójść do pracy, a przecież jeszcze niedawno twierdziła, że kocha i to ono czyli dziecko jest najważniejsze! A teraz co? Praca!!!? I potem zamiast przytulić to na jakiś trening? Niedoczekanie!!! Ja nie chcę! Tak Mamusiu ja chcę być z tobą, bo cię kocham! Bo tu przedwcześnie nauczą mnie wiązać buty! Przejść po równoważni! Zrobić przewrót! WEŹ MNIE DO DOMU!!!!! Nie będę przeszkadzać! Jak będziesz robić obiad dasz mi komórkę, a ja będę cichutko!

Proszę pana! Ja wcale nie twierdzę że te treningi są złe! Ale moje dziecko zdecydowało, że nie będzie trenować, a przecież dzieci nie można zmuszać! Takie rozmowy odbyłem już setki razy. Wiem, że nie naprawię świata…

Jestem ogromnie ciekaw Waszych przemyśleń w tej sprawie.

Korzystając z tego że podobno macie teraz chwilkę czasu:), pragnął bym wywołać dyskusję na zadany temat.

TO WASZE DZIECI SĄ W NIEDŹWIADKU. A my chcielibyśmy jak najlepiej wywiązać się z powierzonego nam zadania. Staramy się nie tylko usprawniać ale i wychowywać i tu potrzebujemy waszej pomocy!!!   

Pozdrawiam S. Wojtek Luto